Obudziłam się o godzinie 9 . Wstałam
i chwile posiedziałam no łóżku relaksując się promieniami
słońca które padały przez okno prosto na moją twarz . W końcu
weekend - pomyślałam i szybko wstałam aby trochę się ogarnąć .
Po półgodzinnej porannej toalecie postanowiłam coś zjeść.
Zeszłam na dół i przywitałam się z Lily jedzącą płatki
czekoladowe
-Hej aniołku-pocałowałam ją we
włosy
-Hej Julie , jak dobrze widzieć Cię
uśmiechniętą
No i przypomniała mi się wczorajsza sytuacja i mimo że zrobiło mi się przykro, próbowałam tego nie okazywać..Udałam po prostu, że tego nie słyszałam
- A gdzie mama ?
- Poszła na zakupy , powiedziała , że
powinna być za 2 godziny
-Aa, dobra .To ja idę na góry sobie
zjeść
Poszłam na górę, usiadłam na
kanapie zajadając się kanapkami i rozmyślając nad sytuacją z
Mattem . Tak bardzo chciałam porozmawiać o tym z Niallem, ale nie
mogłam. Postanowiłam, że zadziewanie do mojej najlepszej
przyjaciółki Megan. Zawsze pomaga mi w trudnych sytuacjach a
szczególnie w takich z moim chłopakiem . Zna wszystkie szczegóły
mojego życia i jeszcze nigdy się na niej nie zawiodłam .Caroline
tez oczywiście jest moją przyjaciółką , ale w tych sprawach
jedynie doradza mi Megan, bo ona ma większe doświadczenie .
Odstawiłam talerz do kuchni i wybrałam
numer do przyjaciółki
-Hej Megan !
-O hej Julie , co tam?
-Miałabyś ochotę spotkać się?
Chciałabym pogadać ..- powiedziałam smutnym głosem
-Ohoo .. coś się dzieje tak słyszę,
pewnie , to za godzinę wpadnę okej ?
-Yhym jasne , czekam pa !
Cała Megan , zawsze wie kiedy mam zły
humor a kiedy jestem szczęśliwa i za to ją kocham .Postanowiłam
trochę ogarnąć w pokoju do przyjścia gościa . Miałam tu niezły
bałagan. Nim się obejrzałam minęła godzina i usłyszałam
dzwonek do drzwi.Szybko otworzyłam i ujrzałam uśmiechniętą przyjaciółkę
-O to jestem !
-Cześć , wejdź, może pójdziemy od
razu do mojego pokoju
Jak powiedziałam tak tez zrobiłyśmy. Osiadłyśmy wygodnie na łóżku i zaczęłyśmy rozmowę
-No dobra, opowiadaj co się dzieje,
bo wiem ze coś nie tak, Uwierz czuje na kilometr !
-Nie jest za dobrze .. Pokłóciłam
się z Mattem.....- posmutniałam i zaczęłam płakać
-Ej mała nie płacz , spokojnie..
powiedz od początku - przytuliła mnie Megan
Powiedziałam jej o co pokłóciłam sie
z Mattem
-Julie, wiesz że to kolejna głupia
kłótnia z Mattem, tyle razy mówiłam ci że on nie jest dobrym
kandydatem na chłopaka-westchnęła- No ale powracając do waszej kłótni, Nie przejmuj się, nie możesz ciągle przejmować się
jego słowami a tym bardziej pozwalać na takie traktowanie .
Rozumiem, że Cię to zabolało, ale po prostu nie możesz mu pokazać, że jesteś słaba bo on to tylko chce wykorzystać!
Zobacz ile razy mu wybaczałaś jego "zdradę" ..Nawet przy
Tobie często flirtował z tą Amber czy Vicki .. Ale ty byłaś jak
cicha myszka która zawsze mu wybaczała i nie stawiała sprzeciwu .. Mówię ci , zastanów się nad tym . Cieszę się, że postawiłaś
się gdy wyzywał Niall'a. Swoją drogą to on jest uroczy, i nie
zasługuje żeby obrażał go ktoś taki jak Matt. Jeśli chłopak ma
problem że przebywasz z przyjacielem to naprawdę jest coś z nim
nie tak ..
Cały czas słuchałam Megan z
przejęciem...Ma racje, Matt nie powinien mnie tak traktować a tym
bardziej nie powinnam dawać się mu
-Dziękuję za tą rozmowę i za to
że przyszłaś, tak wiele mi uświadomiłaś. Pomyśle jeszcze nad
tym na spokojnie, może dam mu jeszcze szansę
-Nie ma sprawy. Rób jak chcesz, oczywiście szanse możesz dać, ale jeśli nic się nie zmieni to
będziesz musiała coś z tym zrobić i to konieczne!
- Jasne, będę pamiętać
-Słuchaj, muszę zmykać bo za godzinę
jadę odwiedzić babcię
-Okej , jeszcze raz bardzo dziękuję
-Zawsze do usług, a jutro wieczorem
idziemy do kina tylko we dwie tak jak za dawnych czasów, trochę się
rozerwać co ty na to ?
-Pewnie, to do jutra - przytuliliśmy
sie i dałyśmy buziaka po czym Megan zniknęła za drzwiami
Głośno westchnęłam i poszłam położyć się w salonie przed TV. Leciały tam same durne powtórki
seriali, lecz i tak ich nie oglądałam.. Zastanawiałam się czy dać szanse chłopakowi.. Po dłuższych przemyśleniach postanowiłam, ze po raz ostatni spróbuję . Była już późna godzina więc
pomaszerowałam do swojego pokoju i po kilku minutach zasnęłam.
-------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Cześć!
Tak jak obiecałyśmy, jest kolejny rozdział :)
Bardzo Wam wszystkim dziękujemy aż za 8 komentarzy pod poprzednim rozdziałem:) Wasza opinia wiele dla Nas znaczy, i cieszymy się że znalazłyście chwilę na napisanie komentarza.
Oczwiście prosimy bardzo gorąco aby komentarze nadal się pojawiały :)
Buziaki Ola i Ola :)